niedziela, 26 października 2014

Prolog

Prolog

Zdajesz sobie sprawę czym jest depresja?
Jak się domyślam uważasz to za jedną z chorób psychicznych?
 A osoby dotknięte tą chorobą masz za gbury?
 
Rzeczywistość jest inna. Zdecydowanie inna. Depresja to nie tylko brak chęci do życia i smutek. To też myśli samobójcze i okaleczanie się. To duszenie w sobie emocji i postrzeganie świata w czarnych barwach.
Wiesz ile osób cierpi na depresje?
 
Około dziesięć procent całej populacji, a te liczby nadal rosną, a przyszło ci kiedyś do głowy, że może osoba z twojej szkoły, klasy, osiedla, klatki schodowej jest chora? A może twoja najbliższa przyjaciółka, mama, albo sąsiadka?
Ale każde schorzenie musi mieć swój początek prawda?
Zapraszam cię do Jej świata. Świata gdzie ból to codzienność, a krzyk i łzy to norma.

Jej historia zaczęła się jak bajka. Siedemnastoletnia dziewczyna przyjeżdża do nowego miasta, poznaje przyjaciół, zakochuję się z wzajemnością w chłopaku i po prostu jest szczęśliwa, ale coś poszło nie tak. Zdecydowanie nie tak....
 

-Dlaczego mi to robisz? Dlaczego!-krzyczała, a on nadal się od niej oddalał bez żadnego skrępowania tak jakby nic się przed chwilą nie wydarzyło.-Jesteś zerem, pierdolonym sukinsynem, bezdusznym dupkiem. Potworem!
Krzyk nasilał się z każdą kolejną sekundą, a słone łzy spływały po jej czerwonych z żalu policzkach. Upadła na kolana nie mogąc już dalej walczyć. Poddała się, bo nie widziała żadnej szansy, ale w głębi duszy miała minimalną nadzieje, że on wróci. Nadal wściekła, smutna, zraniona, zdradzona i porzucona. Czuła jak Bóg odbiera jej resztki świata. Była jak wrak człowieka. Jak ciało bez duszy. Cierpiała, gdy znikał w mgle. Odwrócił się ostatni raz patrząc na nią swoimi szarymi oczami, których znaczenia nie potrafiła teraz opisać. Było w nich coś czego nigdy wcześniej nie widziała. Coś magicznego, a zarazem okrutnego. Zimny wiatr zaczął się nasilać, a jej ciało skuliło się mocno na mokrej od deszczu trawie. Przestała krzyczeć, a cisze przerywał tylko szelest liści i śpiew ptaków. Liczyła, że gdy zobaczy do jakiego stanu ją doprowadził zawróci i powie, że wszystko będzie dobrze, ale niestety tak się nie stało. Odszedł tak po prostu nie podając nawet większego powodu. Zostawił ją samą, bo nie zniósł Jej problemów. Nie wiedział, że jego odejście będzie miało takie poważne skutki...

6 komentarzy:

  1. świetne! :) czekam na pierwszy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prolog genialny. Czekam na pierwszy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  3. Prolog ciekawy. Opis depresji poruszający i nieźle wprowadził do fabuł. Druga część świetna. Jestem ciekawa szczegółów historii. Dlaczego ta osoba opuściła dziewczynę i kim w ogóle jest w jej życiu. Czekam na pierwszy rozdział.
    Weny :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowity prolog <3 Dużo weny ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne, ale czcionka. nie mogłaby być ciemniejsza słabo widać i bolą oczy :(

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest uszanowaniem pracy autora.